The Definitive Guide to bezimienna
The Definitive Guide to bezimienna
Blog Article
W pobliżu jest też mapa, która w miarę dokładnie pokazuje topografię terenu i opcje szlaków oraz wyjść na plażę.
Pojawiła się hipoteza, że pomnik został zakopany na placu Małachowskiego jednak poszukiwania z wykrywaczem metalu nie przyniosły rezultatu.
Mam też zawsze bardzo dobrze przygotowany system. Chcę Wam ułatwić podróżowanie, podpowiedzieć co, gdzie i jak zobaczyć. Korzystajcie i dajcie znać czy Wam się podoba
Spotify is unavailable on this browser. For the most beneficial listening experience update your browser or download the Spotify app.
Mimo wszystko całkiem ciekawa fabuła, trochę zagmatwana, śledztwo rozwija się cały czas i nie ma też za bardzo nudnych wtrętów z mrocznego życia wewnętrznego bohaterki ;)
Po odbiciu w głąb lądu po kilkunastu metrach znajdujemy pierwszy z kilkudziesięciu drogowskazów mówiących o tym, że jesteśmy we właściwym miejscu – na ścieżce przyrodniczo – leśnej „Wydma Lubiatowska”.
Autorka napisała historię pełną tajemnic, kłamstw, niedopowiedzeń. Nie zabrakło w niej intrygujących zwrotów akcji i zaskakującej fabuły, momentami mocno zakręconej i być może nieprawdopodobnej.
Drugi tom serii z Josie Quinn w roli głównej. Podoba mi się bardzo jej charyzma i bardzo twarda osobowość. Ta kobieta nie da sobie w kaszę dmuchać i nie da się żadną miarą zastraszyć, choć niektórym ludziom których spotyka wydaje się że jak mają władzę mogą po prostu wszystko.
Nie jest to na pewno książka i seria, która zapadnie mocno w pamięć jednak warta przeczytania i jak na tylko trzystustronnicową książkę dużo się dzieje. Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Josie już jako małe dziecko przeszła swoje i to właśnie życie tak bardzo ją zahartowało i uczyniło niebywale silną.
Październik minął gdzieś, nie wiadomo gdzie… Przyszedł listopad a nas naszła ochota zobaczyć morze i posłuchać szumu fal.
Podobał Ci się wpis? Będzie mi bardzo miło, jeżeli podzielisz się nim ze znajomymi i zostaniesz moim stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie
Kurcze, mam mieszane odczucia. Pierwsza część bardzo mnie wciągnęła - dosłownie pochłonęłam ją. Sięgając po kolejną część liczyłam na podobne odczucia, niestety się zawiodłam.
Czytałam kolejne rozdziały z myślą "Może akcja zaraz ruszy i zrobi bezimienna.com.pl się ciekawiej", ale nie tym razem. Myślę, że książki zawierające bardziej szczegółowe opisy zbrodni, seryjnych morderców i zagadki za bardzo wyżarły mi mózg i czytanie tak spokojnego kryminału mnie nudzi.